pamięć się zacina kiedy akurat stoję na głowie
nie wiem co dalej
nie wiem jak się to robi
ja patrzy na mnie
siedzi w fotelu i wyrozumiale pozwala spływać krwi z butów do mózgu
kiedy buty są już zupełnie przezroczyście bezżyciowe,
ja układa mnie na czarnym śniegu
na czarnym śniegu wszystko się przypomina
i jest tak cholernie przyjemnie.
ja się uśmiecha i odchodzi niezajmować się sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz