chwyciłam dziś zębami cieniutką przezroczystą niteczkę zapachu.
samotna pajęczynka niosła w sobie cały ogród wiosenny, nieśmiało ciepłą ziemię oddychającą stęchło po śnie, bure cebulki z fajerwerkami w wilgotniejących brzuszkach, potrzebę wietrzenia świata.
westchnęłam niteczkę do środka.
zima.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz